Cmentarz żołnierzy radzieckich w Suwałkach. Wczoraj i dziś.

Cmentarz żołnierzy radzieckich zamordowanych w niemieckim stalagu IF Sudauen, a także poległych w walce o wyzwolenie Suwalszczyzny, na przestrzeni kilkudziesięciu lat zmieniał swoje oblicze kilkakrotnie. Dziś już mało kto pamięta pierwotny wygląd cmentarza po zakończeniu wojny. Warto przypomnieć suwalczanom te zmiany. Choćby z powodu niepublikowanych szerzej zdjęć. Ale nie tylko dlatego. Stalag IF Sudauen wpisał się na stałe w historię Suwalszczyzny. Dla suwalskiego społeczeństwa za niemieckiej okupacji stał się autentycznym obrazem okrucieństwa wojny. Po samym stalagu nie pozostał żaden ślad. Dziś w miejscu stalagu stoją bloki osiedla północ.

Na przestrzeni powojennych lat, o stalagu jak i o cmentarzu wiele się mówiło i pisało. Liczne publikacje prasowe, konferencje, książki opisywały historię założonego przez Niemców stalagu i dokonanych tam zbrodniach. Stawiano żołnierzom radzieckim pomniki, składano kwiaty i wieńce. Z drugiej strony społeczeństwo Suwalszczyzny pamiętało że pierwszymi okupantami Suwalszczyzny byli czerwonoarmiści. Wiedziało także o obławie Augustowskiej i trzech wcześniejszych deportacjach na Syberię. Ofiary Augustowskiej obławy nigdy nie wróciły do domu, nie odnaleziono do dziś ich miejsca pochówku. Można stwierdzić, że Suwalszczyzna była tym regionem w Polsce, które doznało najwięcej krzywd ze strony Związku  Radzieckiego.  Mimo trudnej historii  i   świadomości  doznanych  krzywd pamięć o ofiarach stalagu i poległych w walce była kultywowana. Można się doszukiwać w tym przymusu ze strony systemu komunistycznego. Z drugiej strony zwykłej ludzkiej wdzięczności, dla tysięcy poległych żołnierzy radzieckich w wyzwalaniu Suwalszczyzny.

Jedynym mało widocznym przykładem anty sowieckim na cmentarzu jest wydrapany symbol SS na czerwonej gwieździe przy grobie podpułkownika Siergieja Harłamniewicza-Kołesnikowa.  Sprawca   symbolicznie     zrównał    czerwoną    gwiazdę    z symbolem niemieckiej zbrodniczej organizacji jaką była SS.

W   latach   1945-1989  na  cmentarzu  były  organizowane  częste  uroczystości  związane z upamiętnieniem ofiar stalagu, oraz składano hołd poległym czerwonoarmistom. Na uroczystościach były oficjalne delegacje zakładów pracy, władz, wojska, milicji, szkół. Od 1989 roku po przemianach ustrojowych w Polsce, na cmentarzu oficjalnych uroczystości nie było. Należy jednak dodać, że w tym  czasie  cmentarz  był  zawsze  należycie  zadbany i uporządkowany. Ostatnią oficjalną uroczystością na cmentarzu była uroczystość w 2007 roku,    związana   z    przeniesieniem   pomnika    upamiętniającego   żołnierzy   poległych w wyzwalaniu Suwalszczyzny. Pomnik po konsultacjach ze stroną  Rosyjską  przeniesiono z Parku Konstytucji 3 maja, na teren cmentarza przy ulicy Reja. Padły wtedy według mnie znamienne słowa ówczesnego zastępcy prezydenta Suwałk Marka Buczyńskiego…Składamy hołd nie Sowietom  i  ich  polityce,   ale  ludziom,   którzy  walczyli i ginęli za Suwalszczyznę. Po tych słowach obraz biało czerwonych flag stojących obok symbolu sierpa i młota, nie jest czymś rażącym i staje się zrozumiałym faktem.1

 W historycznej świadomości Suwalczan stalag zakorzenił się w znaczącym stopniu. Wielu suwalczan posiada znaczą wiedzę na ten temat, są to przede wszystkim wspomnienia usłyszane od „wojennego pokolenia” suwalczan. W samych Suwałkach obecne jedynym realnym odniesieniem do stalagu jest nazwa ulicy „Obozowa” Publikacja Edmunda Sobonia z 2007 roku „Stalag IF Sudauen piekło pod Suwalskim Niebem” przybliżyła znacznie temat stalagu jak i samego cmentarza. Szersza dyskusja o stalagu była poruszana, także na łamach internetowej strony „Dawna Suwalszczyzna” Twórca strony Szymon Kozicz, oraz ksiądz proboszcz Lech Łuba, propagowali pomysł upamiętnienia ofiar  stalagu  pomnikiem. Z rozmowy z Szymonem Kozicz wynikło, że pomysł pomnika nie przeszedł z powodu nie uwzględnienia go w planie zagospodarowania przestrzennego.

2

Fot. Cmentarz żołnierzy radzieckich. Jedno z najstarszych zdjęć, zrobione około 1948 roku. Widoczne zaledwie kilku letnie sosny, jasne odcienie ziemi to prawdopodobnie miejsca zbiorowych mogił. Nie ma jeszcze cmentarza poległych w walce.

Pierwszy pomnik upamiętniający ofiary stalagu, na cmentarzu  postawiono  w  1947  roku. W tym czasie na cmentarzu pogrzebane były tylko ciała ofiar stalagu. Dopiero na przełomie lat 1940/1950 zaczęto zwozić ekshumowane ciała poległych w walce o wyzwolenie Suwalszczyzny radzieckich żołnierzy. W 1967 roku wyburzono stary pomnik i postawiono nowy pomnik mauzoleum. Pomnik zaprojektował suwalski architekt Andrzej Szulc.

Nie wszystkie ofiary stalagu pogrzebane były na obecnym cmentarzu. Część ofiar stalagu była także pochowana na cmentarzu w przy ulicy Bakałarzewskiej. Edmund Soboń w swojej publikacji opisuje że pierwsze ofiary z niemieckiego stalagu, były grzebane na cmentarzu prawosławnym. Było także drugie miejsce pochówków za cmentarzem przy ulicy Bakałarzewskiej w stronę Olecka. Dziś w tym miejscu są prowadzone nowe pochówki.

3
 

Fot. Cmentarz jeńców radzieckich za cmentarzem parafialnym przy ul. Bakałarzewskiej. Z lewej strony w tle widoczny mur cmentarza, z prawej strony stadion Wigier.

4

 

Fot. To samo miejsce 2010 r. Bok muru ciągnący się w stronę ulicy Bakałarzewskiej został rozebrany, w celu połączenia z nową częścią cmentarza.

Edmund Soboń w swojej publikacji przyjął że jeden zmarły zajmował około 45 cm. szerokości grobu. Na zdjęciu w powiększeniu widać 19 kwater, o prawdopodobnej długości 7m.-8m. Dodać do tego trzeba, 4-6 kwater nie uchwyconych przez fotografa. Po krótkim podliczeniu wychodzi około 400 pochowanych jeńców. W założeniu że pochowano tylko jedną warstwę ciał.

5

Fot. Oficerowie Ludowego Wojska Polskiego po złożeniu wieńca pod pomnikiem. Zdjęcie pochodzi z początku lat 60-tych

6

 Fot. Karta rejestracji pierwszego pomnika na cmentarzu żołnierzy radzieckich

7

Fot. Zdjęcie z połowy lat 60, w 1967 roku pomnik zostanie rozebrany.

8

Fot. Zdjęcie pomnika mauzoleom z roku 1970. W tle uroczystość upamiętniająca ofiary.

9

Fot. Brama cmentarza żołnierzy radzieckich z 1947-1967

10

Fot. To samo miejsce dziś.

11

Fot. Początek lat 60. Na każdej kwaterze 12 pomników z gwiazdą. Widać nowe nasadzenia krzewów. Nasadzeń i prac porządkowych dokonała młodzież suwalskiego Technikum Ogrodniczego.

12

Fot. To samo miejsce 2006 rok. Zredukowano liczbę pomników w kwaterach. Postawiono imienne nagrobki.

13

Fot. Kwiaty przy pomniku mauzoleum, w tle pomnik przeniesiony z Parku Konstytucji 3 Maja.

14

 Fot. Kwiaty i znicze w dniu 1 listopada 2010 roku.

16

Fot. Remont pomnika mauzoleum w 2010 roku.

Na cmentarzu pochowano 46.000 tys. jeńców radzieckich oraz  5136  żołnierzy  poległych  w walce.

Na cmentarzu znajduje się dwanaście imiennych nagrobków poległych w walce:

  1. Władimir Iwanowicz Szirej

  2. Bylinskij Andrej Mikołajewicz

  3. Petr Fiedorowicz

  4. Parfinowicz Dominik Nazimirowicz

  5. Szwed Michaił Siemionowicz

  6. Wartasewicz Grigorij Iwanowicz

  7. Mandzjak Wasilij Jurinowicz

  8. Jłiczew Petr Josifowicz

  9. Ksendzow Iwan Michaiłowicz

  10. Kostiok Bolesław Petrowicz

  11. Karpienko Michaił Pietrowicz

  12. Siergiej Harłamniewicz-Kołesnikow

Żołnierze jeńcy pochowani na cmentarzu są w większości anonimowi. Jedynym nie anonimowym pochowanym jest płk. Dr Głubakow. Za swoją chwalebną postawę w czasie pobytu w stalagu nie został pochowany w zbiorowej mogile. Był to gest ze strony wdzięcznych żołnierzy. Doktora pochowano jak na tamte warunki uroczyście i w trumnie.

Ustalenie nazwisk zgładzonych radzieckich jeńców jest trudne, o ile nie możliwe. Pozostały jednak pamiątki które uchylają tajemnicę anonimowości żołnierzy. 

Posiadam pamiątkę z nazwiskiem żołnierza radzieckiego przebywającego w suwalskim stalagu. Została znaleziona na terenie „Osiedla Północ” czyli w miejscu dawnego obozu.  Pamiątka jest bardzo osobista, z dedykacją w języku rosyjskim tłumacząc na jez. polski …Na pamiątkę wojennego roku w niewoli 1943r. Kotow M.W oraz wyrytym symbolem uwiezionego konia w drutach kolczastych. Kto czytał książkę Edmunda Sobonia to zauważy pewną analogie symbolu uwiezionego konia w drutach kolczastych do okładki książki.

Tego czy radziecki żołnierz Kotow M.W przeżył piekło pod suwalskim niebem czy spoczął  w zbiorowej mogile, nigdy się nie dowiemy.

17

 

Fot. Pamiątki po jeńcach radzieckich z suwalskiego stalagu. Papierośnica oraz dwa własno ręcznie wykonane identyfikatory dla koni służących w Armii Czerwonej.

18

Fot. Dedykacja radzieckiego żołnierza- Na pamiątkę wojennego roku w niewoli 1943r. Kotow M.W

Cmentarz na przestrzeni lat zawsze był należycie zadbany. Władze Suwałk, nie zależnie od opcji politycznych zawsze dbały o cmentarz. Można oczywiście stwierdzić że był to ich obowiązek. Są niestety przykłady z innych miast, że nie zawsze jest tak dobrze.

Suwałki świetnie zdają egzamin z pamięci o tym co było i należytego szacunku.

Bibliografia:

Edmund Soboń „Stalag IF Sudauen, piekło pod niebem suwalskim”

 Przygotował: Mirosław Surmacz

Suwalskie Stowarzyszenie Miłośników Historii „Penetrator”

mirro3@vp.p