Żołnierze Armii Radzieckiej polegli na Suwalszczyźnie w latach 1944-1945 Советские солдаты, убитые в регионе Сувалки в 1944 – 1945

Żołnierze Armii Radzieckiej polegli na Suwalszczyźnie w latach 1944-1945   Советские солдаты, убитые в регионе Сувалки в 1944 - 1945

Żołnierze Armii Czerwonej w czasie II Wojny Światowej ginęli w milionach, do dziś na wszystkich obszarach walk są rozsiane setki oficjalnych cmentarzy i tysiące zapomnianych pojedynczych czy grupowych mogił.
Ze współczesnych nam ludzi mało kto pamięta, że region Suwalszczyzny w 1944 roku leżał na jednym z ważniejszych kierunków działań wojennych II Wojny Światowej. Bliskość granicy Prus Wschodnich w roku 1944 spowodowała, że na Suwalszczyźnie Armia Radziecka toczyła zaciekłe walki z Wehrmachtem. Walki na Suwalszczyźnie toczyły się nieprzerwanie w okresie od końca lipca 1944 do połowy stycznia 1945 roku. Na ten czas przypadły dwie wielkie ofensywy Armii Radzieckiej tj. Ofensywa Gubinsko- Gołdapska i Ofensywa Styczniowa. Rozmiar i skala poległych w walce żołnierzy radzieckich poraża, w tamtym czasie nasz region stał się jednym wielkim cmentarzem. Pejzaż tworzyły dziesiątki zbiorowych mogił rozsianych od Sejn po Suwałki, Bakałarzewo i Filipów.
Na cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Suwałkach oficjalnie leży pochowanych 5136 radzieckich żołnierzy, z nazwiska i imienia znanych jest 1012 żołnierzy. Dziś do tej listy dodaje kilka tysięcy następnych nazwisk.

Walki…

Główne walki miedzy Armią Radziecką a Wermachtem na Suwalszczyźnie można podzielić na trzy okresy to jest koniec lipca 1944, gdy obie strony jeszcze nie miały rozpoznania co do położenia wojsk, ilości jednostek i ich wyposażenia, w skrócie można opisać je jako walki rozpoznawcze. Sierpień 1944 roku był miesiącem w którym obie strony okrzepły w pozycyjnych walkach.
Drugi etap walk, już o wiele bardziej krwawych i wyniszczających to druga połowa września 1944 roku. Wtedy to odcinkiem frontu między jeziorem Królówek a jeziorem Szelment zainteresował się sam generał Iwan Daniłowicz Czerniachowski, dowódca 3 Frontu Białoruskiego. Powodem tego zainteresowania były Suwałki i ich kluczowa rola w planowanej na październik 1944 roku ofensywie Gołdpsko-Gubinskiej. Zanim miało dojść do ataku wojska radzieckie miały sobie wywalczyć dobre pozycje wyjściowe do zdobycia miasta. Suwałki były ostatnim wielkim miastem przed granicą Prus Wschodnich, potrzebne były jako węzeł komunikacyjny i magazynowy. Drogę do Suwałk blokowała zajęta przez Niemców Jesionowa Góra wraz z przyległymi wzgórzami 234 i 239, dolina rzeki Wiatrołuża oraz wysokie wzniesienia przecinające drogę Kaletnik- Nowa Wieś- Suwałki. To na tych pozycjach toczyły się najbardziej ciężkie walki. Siły radzieckie raz za razem próbowały przerwać niemieckie umocnienia, do walki na tych kierunkach skierowano karne bataliony. Miały one za wszelką cenę, bez liczenia się ze stratami przełamać Niemieckie linie obronne. Karne bataliony atakowały niemieckie linie obronne w rejonie Jesionowej Góry, Nowej Wsi, Lipniaka i jeziora Królówek. W dniach od 21 września do 30 września 1944 roku w rejonie Nowej Wsi i Lipniaka ginie 108 żołnierzy karnych kompani.
Karne kompanie były wykorzystywane między do przeprowadzania zwiadu. Bardzo często zwiad kończył się wybiciem całej załogi grupy zwiadowczej.

Trzeci etap walk to zaplanowana na szeroką skalę ofensywa Gołdapsko-Gubińska. Ofensywa ruszyła 17 października 1944 roku. Po przełamaniu frontu w rejonie jeziora Szelment Duży i Szelment Mały dla Niemców stacjonujących w Suwałkach, a także dla jednostek zajmujących linię obrony pod Nową Wsią wytworzyła się bardzo groźna sytuacja. 352 Dywizja Strzelecka wyszła na tyły Suwałk od strony zachodniej i ruszyła szerokim pasem w kierunku na Filipów – Bakałarzewo, i 23 października 1944 roku prawym skrzydłem dywizja połączyła się pod Filipowem z 62 Dywizją Strzelecką. 21 października od strony północnej i południowo – wschodniej na Suwałki nacierała radziecka 173 Dywizja Strzelecka, prawdopodobnie nie toczyła ciężkich walk ponieważ Niemcy opuścili pozycje obronne w rejonie jezioro Królówek- Nowa Wieś. Do Suwałk od strony północnej, po przejściu rzeki Czarna Hańcza radziecka 173 Dywizja Strzelecka podchodziła przez wieś Krzywólkę. 20 października 173 Dywizja Strzelecka przecięła drogę Suwałki – Raczki. W tej sytuacji niemiecka 170 Dywizja Piechoty nie miała możliwości manewru i żeby nie zostać okrążona 20 października 1944 roku chwilowo wycofuje się z miasta, zanim ostatnia droga ewakuacji w kierunku na Bakałarzewo zostanie zablokowana przez oddziały radzieckiej 352 Dywizji Piechoty. Zamieszanie wywołane radziecką ofensywą spowodowało zbyt szybkie wycofanie Niemców z Suwałk. Obie strony nie miały wiedzy jak wygląda linia frontu. Sytuację szybciej opanowali Niemcy i z powrotem obsadzili wojskiem Suwałki. Jednakże radzieckie dowództwo nie zamierzało angażować się w długotrwałe walki o Suwałki. Zamierzało oskrzydlić Suwałki z trzech stron siłami 173 Dywizji Strzeleckiej i zmusić Niemców do wycofania się z miasta. W wyniku tego manewru bezpośrednie walki o Suwałki miały charakter „rozpoznania walką”
Bezpośrednie walki o Suwałki, choć krótko trwałe miały krwawy charakter, według źródeł radzieckich zginęło sześćset niemieckich żołnierzy w tym komendant obrony miasta Suwałk, pułkownik Kluger. Ilość poległych prawdopodobnie została podana jako wynik całej ofensywy na tym kierunku działań a nie samego zdobycia miasta.
Podobne manewry zdobywania miast armia czerwona stosowała w trakcie ofensywy styczniowej z roku 1945. W wyniku ofensywy wyzwolono prawie cały region Suwalszczyzny. Cała ofensywa kosztowała życie prawie 17 tys. radzieckich żołnierzy.

Po walce…

Po zakończeniu działań wojennych na terytorium Polski według źródeł radzieckich pozostało około 600 tys. poległych żołnierzy radzieckich. Ich groby były rozsiane po całym terytorium naszego kraju. Działania wojenne nie zawsze pozwalały na planowe zakładanie cmentarzy, regułą było zakładanie przez Armię Radziecką polowych cmentarzy w bliskiej odległości od linii frontu, bardzo często wręcz w zasięgu zmagań militarnych. Na Suwalszczyźnie powstał jeden zaplanowany bezpośrednio przez Armię Czerwoną cmentarz i mieścił się na obecnym cmentarzu parafialnym przy ul. Bakałarzewskiej. Chowano na nim poległych żołnierzy od października 1944 roku do stycznia 1945 roku.
Zebraniem informacji o usytuowaniu polowych cmentarzy czy pojedynczych mogił w powojennej Polsce zajęło się Ministerstwo Administracji Publicznej. Ministerstwo otrzymywało informacje od starostw powiatowych, natomiast starostwa powiatowe zbierały informacje od gmin. Trudno ustalić na jakiej zasadzie gminy otrzymywały informacje o grobach, przede wszystkim czy uzyskane informacje pochodziły od strony radzieckiej. Z relacji osób które pamiętają ekshumacje poległych czerwonoarmistów wynika, że pozyskiwane informacje pochodziły wprost od świadków lub takowe miejsca były powszechnie znane.
Ekshumacje były przeprowadzane w latach 1948-1952
Ministerstwo Administracji Publicznej na podstawie zebranych informacji tworzyło wykazy miejsc z których należy ekshumować poległych, dodatkowo wskazywano miejsca na tworzenie oficjalnych cmentarzy wojennych. W naszym regionie takie cmentarze założono w Krzywólce za Suwałkami (obecnie Suwałki), Augustowie i Wronkach za Gołdapią.

Nieznani…

Większość poległych w walce pochowanych na polowych cmentarzach była znana z imienia i nazwiska. W dywizyjnych księgach strat bezpowrotnych, sztabowcy robili wpis kiedy zginął, gdzie jest pochowany i kogo z rodziny powiadomić o śmierci. Podobnie sporządzano wpisy żołnierzy zmarłych w szpitalach, śmierć żołnierza była odnotowywana w szpitalnej księdze, następnie wysyłano zawiadomienie do macierzystej jednostki o śmierci żołnierza.

W przypadku kiedy ciała zabitych żołnierzy zostały po stronie wroga i nie było możliwości ich odzyskać, dowódca spisywał notatkę opisującą zdarzenie i nazwiska prawdopodobnie zabitych z prośba o wykreślenie poległych ze stanu jednostki. W książce strat wpisywano jako miejsce pochówku np. trupy zostały po stronie przeciwnika. Przykładowy wpis dla poległego 14 października 1944 roku Jakowlewa Iwana Iwanowicza żołnierza 1160 Pułku Strzeleckiego z 352 Dywizji Strzeleckiej „trup pozostał w okopach przeciwnika na górze 252.1 W przypadku gdy nie wiadomo było co stało się z żołnierzem wpisywano w książce adnotację „żołnierz przepadł bez wieści” W okresie zaciekłych walk wpis „żołnierz przepadł bez wieści” oznaczał z reguły, że najprawdopodobniej zginął w walce i nie było możliwości odzyskać ciała. Były przypadki, jednakże nie częste, że żołnierz wpisany do księgi jako przepadły bez wieści dostał się do niemieckiej niewoli i w końcu wojny został wyzwolony. Podczas analizy dokumentów spotkałem się tylko z jednym takim przypadkiem, dotyczyło się to Istomina Nikołaja Stiepanowicza (Истомин Николай Степанович 173 стрелковая Оршанская Краснознаменная дивизия) ze 173 Dywizji Strzeleckiej który dostał się o niewoli pod Suwałkami w listopadzie 1944 roku, następnie został wyzwolony 21.02.1945.  Możliwe także, że wpis przepadł bez wieści był robiony tylko i wyłącznie gdy nie było świadków śmierci żołnierzy. Z analizy dywizyjnych ksiąg strat bezpowrotnych jednostek walczących na Suwalszczyźnie wynika że najwięcej wpisów „żołnierz przepadł bez wieści” przypadało na początek ofensywy Gubinsko – Gołdapskiej.

Żołnierze Armii Radzieckiej polegli na Suwalszczyźnie w latach 1944-1945   Советские солдаты, убитые в регионе Сувалки в 1944 - 1945

Fot. Meldunek dowódcy grupy zwiadu o pozostawieniu ciał poległych po stronie Niemców w rejonie wsi Czerwonka powiat Suwałki. Tłumaczenie tekstu poniżej.

17 sierpnia 1944 roku, my niżej podpisani, kapitan kompani zwiadu Eżow, kapitan 2 armijnej oddzielnej karnej kompanii Orłow, dowódca podniesienia 2 armijnej oddzielnej karnej kompanii Eriembietow. W tym czasie przeprowadzono poważny atak tj w nocy z 16 sierpnia na 17 sierpnia tego roku. Grupa zwiadowców wypełniała bojowe zadanie na terenie przeciwnika w rejonie wsi Czerwonka , Suwalskiego obwodu.
W rezultacie nieudanego podejścia do wrogich pozycji, nasza zwiadowcza grupa poniosła niepowodzenie, to jest w boju przy starciu wręcz z przeciwnikiem byli zabici:
JANOWCZENKO Iwan Kuźmicz
DŻYŻYSOW Kusab
PASOCZUK Siemion Matwiejewicz
Bykow Jegor Iwanowicz
ŁAGIN Piotr Nikołajewicz

Trupy powyższe, zostały na terytorium przeciwnika, zabrać do pochówku nie było żadnych możliwości, niniejszym zachodzi prawo aby wykreślić ich z list składu osobowego 2 Artyleryjskiej oddzielnej karnej kompanii.
Podpisano:
Dowódca zwiadowczej 1315 msp. kapitan Eżow
Dowódca 2 armijnej oddzielnej karnej kompanii kapitan Orłow
2 podniesienia młodszy lejtnant Eriembietow

Dodatkowo w przypadkach gdy wielu poległych zostało zabitych na dużym obszarze i pozostało w rejonie zajętym przez wroga sporządzano odręczna mapę z zaznaczonym rejonem na którym pozostały trupy.

PlanFot. Mapa przedstawiająca miejsca w których pozostawiono trupy poległych radzieckich żołnierzy na terenie kontrolowanym przez Niemców w rejonie wsi Czerwonki i Bilwinowa powiat Suwałki. Przyfrontowy rejon działania radzieckiej 173 Dywizji Strzeleckiej oraz niemieckiej 170 Dywizji Piechoty.

Powojenny problem z identyfikacją zabitych polegał na tym, że różne jednostki chowały swoich poległych na tych samych polowych cmentarzach, na dodatek takich małych polowych cmentarzy lub pojedynczych mogił było bardzo wiele. Na Suwalszczyźnie było ich kilkadziesiąt. Na jeden cmentarz zwożono poległych żołnierzy z różnych dywizji. Każda jednostka robiła na kartce papieru szkic miejsca w którym pochowano żołnierzy, na pozór wszystko było robione prawidłowo. Były szkice polowych cmentarzy, wpisy do księgi strat. Problem pojawiał się kilka lat później gdy ekipy ekshumacyjne wydobywały ciała poległych. Nie mieli żadnych informacji jakie jednostki i gdzie chowały swoich poległych, ponieważ na tej podstawie można było uzyskać nazwiska poległych z książki strat. Z różnych przyczyn ekipy ekshumacyjne miały ograniczone możliwości uzyskania personaliów poległych żołnierzy. Największą przyczyną braku danych było to, że Armia Radziecka do każdej listy strat oraz mapy miejsca pochowku robiła dopisek „Tajne” Prawdopodobnie w latach 1948-1952 strona polska miała ograniczone możliwości aby uzyskać dostęp do informacji umożliwiających identyfikacje i ilość poległych.
Podstawowym dokumentem który pozwalał na ewidencje pochowanych poległych był „Paszport” Zespoły ekshumacyjne do dokumentu wpisywali personalia poległego, uzyskane w czasie ekshumacji, nośnikiem takiej informacji mógłby być tak zwane nieśmiertelniki. W Armii Radzieckiej jako nieśmiertelniki służyły ebonitowe tubki z nakrętką, w środek wkładano kartkę z wypisanymi personaliami. Wśród radzieckich żołnierzy panował przesąd, że noszenie nieśmiertelnika przynosi pecha, dlatego wielu żołnierzy mimo rozkazów ich nie nosiła. W przypadku ekshumacji przeprowadzonych na Suwalszczyźnie, większość ekshumowanych żołnierzy była nieznana. Informacja ograniczała się do ilości wydobytych zwłok oraz miejsca ekshumacji. Dla porównania książki strat radzieckich jednostek wojskowych zwierały następujące dane:
imię i nazwisko
rok urodzenia
data wstąpienia do wojska
jednostka w której służył żołnierzach
przyczyna śmierci
miejsce pochówku
kogo zawiadomić o śmierci

W czasie ekshumacji przeprowadzanych na Suwalszczyźnie praktycznie żadna z tych informacji nie pojawiła się w „paszporcie” Wydobyte szczątki ładowano na samochody i przewożono na cmentarz w Krzywólce.

Na cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Suwałkach wykopywano zbiorową mogiłę i przypisywano jej numer, następnie dopisywano informację z którego miejsca chowano w niej poległych. Dziś na podstawie tej informacji możliwe jest przybliżone ustalenie gdzie leży poszczególny poległy.

Miejsca pierwszego pochówku…

czFot. Polowy cmentarz w Czerwonce jeden z największych polowych cmentarzy na Suwalszczyźnie. Powiat Suwałki

Bilwinowo23

Fot. Zbiorowa mogiła we wsi Bilwinowo. Polegli żołnierze należeli do 1313 Strzeleckiego Pułki ze 173 Dywizji Strzeleckiej. W późniejszym czasie pułk wsławił się wyparciem Niemców  z Suwałk w październiku 1944 roku.

GB

Fot. Miejsce pochówku żołnierza zwiadowcy z 2 baterii 914 Pułku Artylerii, w rejonie wsi Głęboki Rów, powiat Suwałki.

1

Fot. Zbiorowa mogiła żołnierzy z 1311 Pułku Strzeleckiego z 173 Dywizji Strzeleckiej w rejonie wsi Polule, Osoka, powiat Suwaki. Polegli w połowie sierpnia 1944 roku. Z prawej strony lista nazwisk pochowanych.

Osoka Wiatrołuża

Fot. Dwie zbiorowe mogiły w rejonie wsi Osoka/Polule i Wiatrołuża, powiat Suwałki

2

Fot. Miejsce pochówku 13 żołnierzy, w rejonie wsi Burbiszki powiat Sejny. Na mapie występuje nazwa wsi Borysówka, na współczesnych mapach nie występuje taka nazwa wsi.

1 (2)

Fot. Rejon wsi Deksznie powiat Suwałki, zbiorowa mogiła została utworzona dla polowego szpitala.

Nazwiska…

Lista zawiera nazwiska żołnierzy którzy po przeprowadzonych ekshumacjach z wielkim prawdopodobieństwem obecnie spoczywają na suwalskim cmentarzu Żołnierzy Radzieckich. Nad ustaleniem nazwisk pracowałem ponad 1,5 roku. Obecnie nie ma żadnej tak obszernej listy nazwisk pochowanych żołnierzy radzieckich na cmentarzu w Suwałkach (Krzywólce)

352-я Оршанская Краснознамённая ордена Суворова стрелковая дивизия, Список погибших – Lista nazwisk żołnierzy z 352 Dywizji Strzeleckiej walczących i poległych na Suwalszczyźnie od sierpnia 1944 do stycznia 1945 352-я

Список погибших – Lista nazwisk żołnierzy z poszczególnych kompani karnych walczących i poległych na Suwalszczyźnie od sierpnia 1944 do stycznia 1945

173 стрелковая Оршанская Краснознаменная дивизия, Список погибших- Lista nazwisk żołnierzy z 173 Dywizji Strzeleckiej walczących i poległych na Suwalszczyźnie od sierpnia 1944 do stycznia 1945

62-я стрелковая дивизия Lista nazwisk żołnierzy z 62 Dywizji Strzeleckiej walczących i poległych na Suwalszczyźnie od sierpnia 1944 do stycznia 1945




Razem 3655 nazwisk żołnierzy radzieckich którzy obecnie z dużym prawdopodobieństwem spoczywają na cmentarzu w Suwałkach. Lista jest ciągle aktualizowana o nowe nazwiska.

CDN………………………..

Mirosław Surmacz

miroslaw-surmacz@wp.pl